"Dar Młodzieży" - rewolucja w kambuzie
"Dar Młodzieży" stanął nieoczekiwanie na drodze ekipy telewizyjnego programu "Kuchenne rewolucje", w którym kuchmistrzyni Magda Gessler systematycznie rozjeżdża kolejnych restauratorów. Tym razem wycelowała w Puck, a kulinarnymi arbitrami stali się członkowie załogi "Daru Młodzieży".
Degustowane śledzie nie zyskały uznania fachowców z "Daru" - było szczerze i bez kurtuazji: "takie jakieś bez wyrazu", " doprawiłbym jakoś...", "za mało słone", "nie powtórzyłbym zamówienia" - tak ocenili śledzie z Pucka. Programowe zadanie - dorsz po baskijsku z borowikami - przygotowane przez puckich restauratorów w statkowej kuchni zyskało już uznanie szefowej "Rewolucji", komendanta "Daru" i gospodarzy statkowej mesy.
Wybór "Daru Młodzieży" i tym samym docenienie rangi i kwalifikacji personelu podkreślają wyjątkowość statkowej kuchni. To dorobek ponad 30 lat służby na wszystkich oceanach i kontynentach globu na rzecz zdrowej i bezpiecznej żeglugi. Bo każdy marynarz wie jak ważna na morzu jest kuchnia i kucharz.
Restauratorzy z Pucka nie żałują rewolucyjnej wizyty Magdy Gessler, a "Dar Młodzieży" nie takie już rewolucje przeżył. Telewizyjna wizyta miałą miejsce we wrześniu, jej plon obejrzeliśmy w listopadzie - ciekawe jakie teraz śledziki serwują w Pucku ?