"Dar" pani Zosi
Sympatyczny wywiad z "panią Zosią" - członkiem załogi "Daru Młodzieży" przeprowadził znany miłośnik wielkich żagli, współorganizator gdyńskich zlotów żaglowców, Krzysztof Romański (Gazeta Wyborcza - Trójmiasto 3.11.2017). Oto fragment:
- Ma 22 lata, studiuje nawigację w gdyńskiej Akademii Morskiej, jest jedną z niewielu kobiet, które stały za sterami "Daru Młodzieży". O specyfice pracy na żaglowcu i kobiecym spojrzeniu na życie w środowisku zdominowanym przez mężczyzn rozmawiamy z Zofią Olchowy, asystentką starszego oficera "białej fregaty"....
- .... Do Gdyni przyjechałam na studia. Po ukończeniu pierwszego roku zaczęliśmy praktyki morskie na „Darze”. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z żaglowcami. Bardzo mi się spodobało. Na tyle, że stwierdziłam, że chcę zostać. Akurat była możliwość, by po zakończonych praktykach pożeglować na statku jeszcze tydzień. Zostałam. Po drugim roku byłam już młodszym instruktorem. To ktoś, kto organizuje pracę całej wachty. Rozdziela tzw. dobówki – mówi, kto zajmie się kuchnią, kto żaglami, a kto toaletami. Jest też łącznikiem między wachtą, bosmanem i oficerami. Sprawdziłam się. Nie miałam problemów z pracą ani z wchodzeniem na maszty, dlatego później poparto moją kandydaturę, by kontynuować pływanie w roli młodszego instruktora, a w tym sezonie jestem już członkiem załogi stałej „Daru Młodzieży”.......
Polecamy - pełny tekst wywiadu znajduje się TUTAJ
Od siebie dokładamy kilka zdjęć autorstwa Moniki Kozioł