Uniwersytet Morski w Gdyni UMG

Tym razem zapraszamy na rejs, pełen luzu, rekreacji i wypoczynku. To oczywiście nie oznacza, że na jachcie nie będzie dyscypliny, podziału na wachty i tego wszystkiego z czym zazwyczaj spotykamy się w rejsach morskich. Przeciwnie wszystko czego wymaga dobra praktyka morska, będziemy stosowali. Po prostu proponujemy rejs, a może po prostu włóczęgę, po pięknych i czasami mało znanych zakątkach Zatoki Gdańskiej, ale możliwe, że Nest wychyli swój dziób, poza akwen Zatoki.

Spotykamy się w sobotę 23 sierpnia w porcie jachtowym w Gdyni. Zaokrętowanie załogi planujemy od godziny 1000.

Po zaprowiantowaniu jachtu, zapoznaniu się z nim i po przeszkoleniu w zakresie bezpieczeństwa, wyruszymy w morze i najprawdopodobniej popłyniemy na kotwicowisko w Rewie, gdzie będzie możliwość morskiej kąpieli i podziwiania żeglarskich wyczynów miłośników windsurfingu. Tam pewnie spędzimy noc.

W kolejnym dniu poszwendamy się trochę po Zatoce i jeżeli wiatr pozwoli, to postaramy się popłynąć w kierunku Mewich Łach, znajdujących się w ujściu Wisły.  To ciekawe miejsce, gdzie przy odrobinie szczęścia można podziwiać wylegujące się na tych piaszczystych łachach foki.

No a skoro będziemy już tak blisko słynnego przekopu Wisły, to grzechem byłoby nie wpłynięcie do portu Nowy Świat i wpłynięcie na wody Zalewu Wiślanego i odwiedzin Krynicy Morskiej.

Być może odwiedzimy również Frombork. Czy uda się wejść do tego płytkiego portu? To może być problematyczne, ale przecież zawsze możemy rzucić kotwicę i desantować się na ląd wykorzystując pokładowy ponton.

Oczywiście powyższy opis, to jedynie propozycja, bo wszystko będzie zależało od warunków pogodowych i oczekiwań załogi. Ale powyższy opis to również zachęta do udziału w rejsie tych osób, które po prostu chcą sobie spokojnie i bez napinki popływać na nieodległym i często mało znanym akwenie Zatoki Gdańskiej

Rejs kończymy w sobotę 30 sierpnia. Wyokrętowanie załogi zaplanowaliśmy na godzinę 1000, po uprzednim dokonaniu klaru na jachcie.

KOSZT REJSU